Propan-butan jako gaz nośny w kosmetykach
Propan-butan to niezwykle szeroko stosowany gaz. Powszechnie jest on kojarzony pod nazwą LPG chociażby jako paliwo – tak samochodowe, jak i służące do zasilania na przykład kuchenek gazowych. Nie są to jednak jedyne obszary, w których da się stosować propan-butan. Niektóre dziedziny, w których stosuje się ten związek, mogą naprawdę zaskoczyć. Otóż okazuje się, że jest on wykorzystywany w kosmetyce. Tak, ten sam gaz, który odpowiada za włączanie palnika w kuchence, może się przydać do upiększenia naszej prezencji.
Specyfika propanu-butanu w kontekście kosmetyków
Gdzie więc dokładnie stosuje się propan-butan? Otóż gaz ten świetnie nadaje się do produkowania kosmetyków znajdujących się w aerozolu. To właśnie za jego sprawą możliwe staje się spryskiwanie ciała czy włosów różnego rodzaju dezodorantami czy lakierami. Oznacza to mniej więcej tyle, że propan-butan wcale nie stanowi tego czynnika w kosmetykach, który miałby bezpośredni wpływ na skórę i upiększające właściwości. Jego zadaniem jest raczej pomoc w aplikacji. Gdyby nie on, niemożliwe byłoby rozpylanie specyfików o pierwotnie ciekłym stanie skupienia.
Jak jednak przedstawia się wpływ propanu-butanu zawartego w kosmetykach na środowisko i na bezpieczeństwo użytkowników? Otóż na pewno gaz ten jest lepszy pod tym kątem niż freon, który był stosowany w kosmetykach jeszcze w latach osiemdziesiątych. Jednak w związku z zagrożeniem dziurą ozonową powszechnie wycofano się ze stosowania tego rodzaju związków i wprowadzono właśnie propan-butan. Gaz ten stał się więc swego rodzaju remedium na rozmaite problemy. Nie znaczy to jednak, że z jego użytkowaniem nie wiążą się żadne zagrożenia. Jednym z niebezpieczeństw powiązanych ze stosowaniem propanu-butanu jest ryzyko pożaru albo wybuchu. Dlatego pod żadnym pozorem nie wolno rozpylać aerozolów z propanem-butanem w pobliżu źródeł ognia. Jeżeli będzie się przestrzegać tej zasady, można liczyć na bezproblemowe użytkowanie określonych produktów.